Jak chudnąć: szybko czy powoli???

Oto jest pytanie.

Znam co najmniej dwa źródła, które upierają się, żeby chudnąć powolutku. Martin Berkhan i Ray Kurzweil.


Martin Berkhan @ 6-7% BF
Berkhan znany jest z genialnych metod chudnięcia wraz zachowaniem i budowaniem masy mięśniowej. (patrz zdjęcie)
Jego przemyślenia odnośnie chudnięcia?
  • deficyt kaloryczny musi być bardzo niewielki, co pozwala unikać napadów głodu
  • zaplanuj odchudzanie na bardzo długi czas
  • utrzymanie wagi po powolnym chudnięciu jest łatwiejsze
  • unikasz straty mięśni, co ma  miejsce przy szybkim odchudzaniu (mięśnie są ważne, pomagają palić tłuszcz)
  • stosuj periodyczny post trwający 16h (np. 8 wieczór - 12 rano)
  • jedz sporo dobrych protein
O metodach Berkhana jeszcze niedługo napiszę. Widać po zdjeciu, że taka strategia (przynajmniej u niego i jego klientów - jest trenerem) się sprawdza.

Ray Kurzweil znany jest z tego, że potrafi przewidzieć przyszłość z ok. 90% prawdopodobieństwem (nie jest to szarlatan, tylko dobry futurolog  i naukowiec), oraz z tego, że chce żyć wiecznie. Napisał m.in. książkę "Transcend", która jest głównie o zdrowym życiu.


Ray Kurzweil
Jego metoda odchudzania jest nieco inna. Nie kładzie on nacisku na masę mięśniową i siłę, choć promuje ćwiczenia fizyczne. Kurzweil proponuje obliczyć swoją poprawną wagę, sprawdzić, jakie zapotrzebowanie kaloryczne jest wymagane, żeby tę wagę UTRZYMAĆ, a następnie zmniejszyć swoje spożycie do tej wartości. Na przykład (wartości z głowy): ważysz 85kg, wg tabel powinieneś ważyć 70-76 kg, sprawdzasz, ile kalorii potrzebuje człowiek o masie np.75 kg (to twój cel), niech to będzie 2500 kcal, więc zaczynasz jeść 2500 kcal już dziś. Tworzy to niedobór względem tego, co jadłeś dotychczas, więc po jakimś czasie powolutku schudniesz do wymaganej wagi. Na początku będziesz chudnąć szybciej, potem coraz wolniej.
U niego się to sprawdza - facet wyleczył się swoimi metodami z cukrzycy typu 2, dziś w wieku 65 lat jest sprawny, cholernie bystry i szczupły. Dieta jest nieco inna niż np. u Berkhana, ale Kurzweil kładzie nacisk na zdrowie, a nie na siłę i masę mięśniową.

Moja opinia: podoba mi się taka strategia. Wszyscy znamy ludzi, którzy schudli kilka (naście) kilogramów w ciągu paru miesięcy (czasem tygodni). Niby ok, ale popatrzcie na nich za rok lub dwa. Często są ciężsi niż na początku (słynne jojo ich dopadło), a najgorsze jest to, że męczyli się niebywale na swojej diecie. Efekt po 2 latach? Żaden. Też tak miałem.

Rozumiem aktorów czy modelki - chudniesz, dostajesz rolę, 10 milionów $ na konto, a potem możesz sobie przytyć. Ciało jest narzędziem, zarabiasz sporadycznie, ale czasem bardzo dużo.
Większość jednak chce po prostu wyglądać dobrze przez cały rok, a szczególnie na plaży, więc odchudzać się po to, by za chwilę zaprzepaścić wszystko uważam dziś za bezsensowne. Lepiej powoli, ale ciągle w jednym kierunku.
Ja mam postanowienie, że będę jechał z wagą dół z tygodnia na tydzień. Nie ważne ile kg, ważny dla mnie jest kierunek. Nawet 100 gram tygodniowo mnie cieszy (trwały spadek), bo to oznacza, że moje zdrowie i samopoczucie się z dnia na dzień poprawia. A za kilka miesięcy czy nawet lat będę u celu. Przez ten czas żadnych drakońskich diet, żadnego katowania organizmu. Nieuniknone będą też chwilowe skoki wagi, to oczywiste. Ale trzeba wracać na ustaloną ścieżkę.

Dodatkowym plusem jest względny wzrost siły. Ćwicząc podciąganie na drążku ważna jest strata każdego kilograma masy ciała. Przy tej samej sile i obniżonej masie podciągnę się więcej razy (lub dorzucę obciążenie). A to zawsze cieszy.

Kolejnym plusem powolnego odchudzania jest unikanie zalewu organizmu toksynami, które są zgromadzone w tkance tłuszczowej. Tona chemikaliów gromadzonych przez całe życie jest rozlokowana głównie w tłuszczyku, a szybkie chudnięcie powoduje, że przedostają się one do krwiobiegu, co może być bardzo nieprzyjemne, niebezpieczne i skutkować tak złym samopoczuciem, że dietę przerywamy.

Niektóre artykuły Martina Berkhana są opracowane po polsku w niezły sposób na rekompozycja.pl.



 

Komentarze

Popularne posty